Przyznam się szczerze bez bicia – w PP Money.pl troszkę wegetuję. Ot, zapisałem się około 4 lata temu (jestem poza miejscem zamieszkania, więc nie mogę w tej chwili dokładnie tego sprawdzić) i w sumie przez ten czas jakoś zbyt mocno nie promowałem ich produktów.
Moje wyniki nie są imponujące – ot założono z mojego polecenia kilkanaście kont bankowych, raz ktoś wziął z mojego polecenia kredyt hipoteczny (wpadło mi wtedy prawie 900 zł prowizji).
Wczoraj dostałem od money.pl takiego fajnego maila:
Tytuł: propozycja wypowiedzenia umowy
Do „undisclosed-recipients:;”
Fragment maila:Witam,
w związku z faktem, że od dłuższego czasu nie ma z Pana serwisu
wniosków lub też są one w znikomej ilości to proponujemy
wypowiedzieć istniejącą umowę o współpracy.
Oczywiście wszystkie zgromadzone dotad prowizje bardzo proszę
wypłacić na podstawie rachunku/faktury.
Bardzo prosze o informacje.
Super!! No ku*wa to, że ostatnio byłem mało aktywny to oni chcą przestać współpracować!!
Pytanie: czy sprzedaż 1 kredytu hipotecznego i znalezienie kilkunastu klientów na konta bankowe oznacza, że jestem słabym partnerem?? Bo mi się wydaje że nie!
A może to nie jest wina partnerów, tylko manager PP jest do dupy? Jakoś sobie nie przypominam, aby wysyłali partnerom jakieś materiały edukacyjne etc. Jedyne maile jakie otrzymywałem to suche komunikaty w stylu: „z bankiem X już nie współpracujemy” lub „podjęliśmy współpracę z bankiem Y” lub „nowe kreacje reklamowe dla banku Z”.
Skoro totalnie nie edukują partnerów to niech się nie dziwią, że efekty są słabe! Mało tego – zastanawiam się, co im przeszkadza taki średnio zarabiający partner?? Psuje im statystyki?? Czyżby manager PP otrzymywał jakieś premie za „wysoką średnią zarobków przeciętnego partnera” i usuwając tych nieco słabszych chce sztucznie poprawić wskaźniki?? A może baza danych się zbytnio rozrosła i usuwając z niej kilka rekordów chcą zaoszczędzić góra 0.5 MB przestrzeni dyskowej??
A może by wystarczyło zmienić taktykę? Zamiast usuwać słabszych partnerów wysłać od czasu do czasu kilka fajnych porad (jakiś mini-ebook, rzucić jakimś ciekawym linkiem do wartościowego artykułu?)
A może by tak zrobić jakiś mały konkurs dla partnerów?? Na pewno możliwość wygrania jakiejś drobnej nagrody w zamian za zwiększenie obrotów bardziej motywuje do działania (tych uśpionych partnerów) niż groźba „rozwiązania umowy”.
Nieco OT: Panią Magdę bym wysłał na kurs pisania e-mailii. Dowiedziałaby się co do jest delimiter. Dowiedziałaby się również, że niezbyt profesjonalnie wyglądają maile wysyłane na zasadzie: pole Do: zostawię se puste (lub wpiszę tam swój e-mail) a w polu Uwd (Bcc) walnę kilkaset mailii.